Co to jest produktywność?
⠀
Poproszono mnie o radę, jak być produktywnym.
Żyjemy w tak szalonym świecie, w którym każdy z nas chce zarabiać miliony, mieć tysiące obserwujących na Instagramie,
nie mieć wolnych minut, być ciągle zajętym, produktywnym ...
⠀
To nie jest źle. Ale też nie jest dobrze.
⠀
Jesteśmy dziećmi sieci społecznościowych. Codziennie obserwujemy życie blogerów, którym udaje się robić wiele rzeczy,
realizować swoje plany, osiągać zamierzone cele. Nic dziwnego, że my także tego chcemy.
⠀
Często wszyscy chcą coś osiągnąć.
⠀
Ale czy sukces jest związany z produktywnością? Czym w ogóle jest produktywność?
⠀
Wydajność = ilość wykonanej pracy?
Ciekawostka: tylko cztery godziny dziennie osoba może skoncentrować się na konkretnej pracy.
Jest to równoznaczne z faktem, że tylko cztery godziny dziennie mogą być tak wydajne, jak to tylko możliwe.
4... Nie 12-20.
Produktywność nie polega na liczbie wykonanych czynności. Produktywność polega na jakości.
Mogę wykonywać wszystkie zadania uniwersyteckie w ciągu dnia, ale jakie jest prawdopodobieństwo,
że nawet 50% zostanie zdeponowane w mojej głowie?
Czy nie jest bardziej wydajne wykonywanie jakościowo mniejszej części przypadków niż słabo dużej?
Możesz zrobić wszystko odmierzająco, bez pośpiechu w dowolnym miejscu, a jednocześnie zachować produktywność.
⠀
Jakość> ilość.
Moja siostra pisała artykuł na temat frutarianizmu i diety surowej żywności. W końcu zdecydowałam się krótko z tobą podzielić.
Podczas nauki przeprowadziła wywiady ze 190 przedstawicielami tego rodzaju żywności. W przeważającej części były to kobiety.
Abyś zrozumiał: w codziennym menu nie było całkowicie produktów pochodzenia zwierzęcego (w tym ryb, produktów mlecznych, jaj),
a wiele z nich zasadniczo spożywa tylko owoce. To dobrze czy źle?
🔺 Całkowity brak białek zwierzęcych (zawiera PEŁNY zestaw aminokwasów), co oznacza, że niektóre aminokwasy z kategorii „niezastąpione”
nie dostają się do organizmu, w wyniku czego: niszczenie własnych białek, a tym samym komórek, które tworzą tkanki i narządy
(w przybliżeniu 0,8 g białka na kg masy ciała, przy czym białko zwierzęce stanowi 50%). To pytanie jest szczególnie istotne dla rosnącego organizmu,
w okresie dojrzewania, w czasie ciąży i laktacji, kiedy potrzebujesz jeszcze więcej białka.
🔺Niewystarczające spożycie pierwiastków śladowych i witamin, zwłaszcza: Ca, Fe, Zn, B2, D, kwas foliowy (PP),
B12 (jak wiadomo, witamina ta występuje tylko w czerwonym mięsie).
🔺 Nadmiar węglowodanów z owoców prowadzi do rozwoju cukrzycy.
🔺 Brak tłuszczów zwierzęcych (i są one podstawą zdrowia reprodukcyjnego kobiet, ponieważ biorą udział w produkcji estrogenu).
🔺W przejściu do dominującego stosowania pokarmów roślinnych dochodzi do alkalizacji krwi, śluzu żołądkowego
(co niekorzystnie uwzględnione na trawieniu, ponieważ enzymy żołądkowe wymagają kwaśnego środowiska).
WYNIK. Fruktoryzmu i diety opartej na surowej żywności jako diety mono nie można uznać za odpowiednie odżywianie ZDROWEGO człowieka
Piękna skóra, figura i „lekkość” to zjawisko przejściowe. Można to osiągnąć w inny sposób. Pomyśl o tym, co dzieje się w twoim ciele.
I dlaczego nigdy wcześniej nie widziałam prowadzenia medytacji? Wystarczy słuchawek i muzyki, aby złapać się pomysłów lub ich braku 😀
Wiesz, aby medytować, nie trzeba wybierać czasu rano ani przed snem. Nie trzeba siedzieć w pozycji lotosu i zamykać oczy. Medytacja jest w życiu. Zdolność kontrolowania przepływu myśli i zapobiegania ich śnieżkom. I zadziwiające jest, jak działa bieganie w tym zakresie.
Na przykład kilka dni temu przyłapałem się na tym, że źle się czuję. Nie pod względem zdrowia, ale pod względem emocji i nastroju: podrażnienie, łagodny niepokój, chociaż nie było zbyt wielu powodów. Tak naprawdę nie chciałem nic robić, zresztą i tak nie było energii, ale oooh to jest istota! To tylko RUCH i daje ENERGIĘ. I nie odwrotnie!
30 minut biegania bez muzyki i książki. Koncentrowanie się na tym, co robi moje ciało: na każdym kroku, na oddychaniu, na węchu – czy to nie medytacja? Po zaledwie 2 minutach biegu (!) Świadomość stała się czystsza, jakby została potarta szmatką. Podrażnienie ustąpiło, poprawił się nastrój. A wszystko to łatwo wyjaśnić na poziomie biochemicznym, dlaczego ruch TAK wpływa na nas. ⠀
Ogólnie rzecz biorąc, po tym incydencie postanowiłam po prostu URUCHOMIĆ, kiedy znów będzie smutno / źle / mało energii.
Przygotowałam dla ciebie kilka eko-nawyków, które ŁATWE wprowadzić w życie, i które w 100% sprawią, że nasza planeta będzie lepsza i czystsza, a najprawdopodobniej pomoże ci też oszczędzać! Największym błędem jest myślenie, że „ nic nie zależy ode mnie samego”. W końcu, jeśli wszyscy będą tak myśleć, rozumiesz, co to za globalne złudzenie? ⠀
🌿 Używamy butelki z wodą wielokrotnego użytku zamiast kupować nową plastikową butelkę za każdym razem. Moja rada: wybierz dla siebie piękną i wygodną butelkę i niech zawsze będzie w zasięgu wzroku, aby motywować Cię do częstszego picia wody! To samo z filiżanką na wynos na kawę / herbatę.
🌿Odrzucamy torby plastikowe na rzecz tkaniny wielokrotnego użytku. Rada ode mnie: umieść je wszędzie, abyś był zawsze pod ręką. Być może będą sytuacje, gdy o nich pomyślisz, stojąc już przy kasie, ale to tylko kwestia czasu .
🌿 Zawsze wyłączaj wodę, kiedy myjemy zęby, myjemy naczynia – jednym słowem, kiedy nie jest to potrzebne, wszystko jest proste. W Polsce nie ma problemów z zaopatrzeniem w świeżą wodę, więc niewiele osób uważa, że jest to problem globalny.
Wystarczy na początek. I nie, nie dlatego, że to wszystko, co możemy zrobić dla przyrody i jej ochrony. W tym temacie, jak w każdym innym, lepiej jest powoli, ale zdecydowanie. Fanatyzm rzadko przynosi efekty, dlatego utrwalenie tych nawyków w codziennym życiu jest już wielkim sukcesem!
Chcesz być najlepszą wersją siebie, ale nie wiesz od czego zacząć?
Czy może po prostu nie wiesz, co ze sobą zrobić podczas wakacji?
W takim razie, WITAM SERDECZNIE na tej stronie. Podzielę się z Tobą różnymi faktami na temat naszego ciała i naszego świata, opowiem o zdrowych nawykach i o tym, jak łatwiej wprowadzić je w swoje życie.
Mogę powiedzieć nieskończenie wiele, ale sam powinieneś przeczytać i wypróbować wszystko, co wydaje ci się interesujące!
Początkowo chciałabym się przedstawić.
Nazywam się Karina, mam 18 lat i jestem studentką najlepszego uniwersytetu w Polsce Uniwersytet im. Adama Mickiewicza stał się moją drugą rodziną, a Poznań – drugim domem.
Bardzo kocham muzykę. Muzyka zajmuje większość mnie. Podoba mi się to, że dzięki muzyce człowiek może całkowicie przekazać swój stan bez zbędnych słów. Gram na pianinie, gitarze i ukulele, od dłuższego czasu zajmuję się też wokalem. Teraz pociągła mnie kamera i wszystko z nią związane, więc poszedłem na wydział dziennikarstwa.
Krótko i bardzo mało powiedziałam o sobie, naprawdę mam nadzieję, że ta strona będzie dla Ciebie przydatna!